Wszyscy, wszystkim, o wszystkim
Nie wiem tak do końca. Zostajemy w mieszkaniu, pogotujemy sobie, obejrzymy coś, może upijemy się ruskim szampanem. Pójdziemy zobaczyć fajerwerki...
Nie wiem tak właściwie.
W tym roku z braku kasy nie świętuję z moimi znajomymi. Smutno mi przez to troszkę.
Offline
Pogadaliśmy, wypiliśmy, reszta wieczoru również była upojna. Powtórzyłabym to jeszcze raz.
Offline