Wszyscy, wszystkim, o wszystkim
Pytanie do dziewcząt, co byście powiedziały na ograniczenie swojej roli w życiu do kury domowej? Byłybyście gotowe do takiego poświecenia dla rodziny i rezygnacji ze swoich ambicji?
Ew, chłopcy mogą powiedzieć czy chcieliby kurę domową, bądz czy sami chcieliby zrezygnować z pracy na rzecz zajmowania się domem i rodziną? ^^
Offline
Dla mnie nie ma takiej opcji w ogóle. Nawet nie myślę o zakładaniu rodziny, przynajmniej przez jakieś najbliższe 10 lat. Poza tym jak skończę studia i zdobędę uprawnienia będę miała 30 lat. Po tym w końcu chciałabym popracować w zawodzie, bo nie po to zapierdal*m na studiach, żeby się potem nie spełniać, tym bardziej, że mi to się na prawdę podoba.
Poza tym zjawisko kury domowej jest coraz mniej aktualne, bo ludzi po prostu na to nie stać.
Ja ogólnie nie ogarniam takiego sposobu życia. Moja mama pracuje dzień w dzień, wieczorami prowadzi jeszcze dodatkowe zajęcia i nikt się nie czuł pokrzywdzony, dzieci nie chodziły głodne, dom był zawsze posprzątany i inne tego typu rzeczy. Po co się tak krzywdzić siedzeniem w domu?
Offline
nie wiem , ale chyba w to watpię. nie mogłabym tylko siedzieć w domu.
a po drugie ja będe starą panna, tzn singielką
Offline
kamasutra napisał:
a po drugie ja będe starą panna, tzn singielką
Jak optymistycznie
Ale rozumiem, że w każdej rodzinie musi być jakaś dziwna starsza ciotka-panna.
Offline